Zanim zapytasz

• zwykłych rzemieślników, którzy nie zwracają uwagi na to co robią, jak to działa i jak wygląda – po prostu zrobione i już;
• tzw. artystów, którzy mają „zwariowane” pomysły i szukają tych, co kupią efekt ich upodobań i wyobraźni;
• mistrzów technik sprzedaży, którzy najczęściej bez podstawowej wiedzy o produkcie po prostu sprzedają to co zalega na magazynie.

Dlatego u nas nie można kupić kominka „w przerwie śniadaniowej”. Staramy się optymalnie dobrać rozwiązanie do potrzeb klienta. Wymaga to dużej wiedzy i fachowości w tej dziedzinie .

Następnie wykonujemy wizualizacją, która pozwoli zobaczyć przyszłe dzieło i projekt techniczny – nadający wymiary i właściwe proporcje. Dzięki projektowi technicznemu zapobiegamy późniejszym błędom wykonawczym, oraz jesteśmy w stanie  dokładnie obliczyć ilość materiałów wykorzystanych do budowy kominka.

Na jakość dobrze zbudowanego kominka, czy pieca składa się wiele czynników. Przede wszystkim solidne rzemiosło, które w naszej firmie od początku i nieustannie jest na pierwszym miejscu.

Zawsze jesteśmy gotowi do wypróbowania nowości ciągle rozwijamy naszą wiedzę na temat spalania drewna w domowych urządzeniach grzewczych.

Przez kilkunastoletnie doświadczenie w branży wypracowaliśmy w naszej firmie zasady, które owocują dążeniem do coraz wyższej jakości i perfekcji wykonanej przez nas pracy.

Jednym zdaniem – zrobimy wszystko co jest technicznie możliwe w nowoczesny i lepszy sposób, ale z zachowaniem tradycji zduńskich i kominkarskich, oraz tego co sprawdzone i wypróbowane.

Żywotność i długoletnia niezawodność pieca, czy kominka, w dużej mierze zależy od jakości zastosowanych materiałów.

Dlatego u Piotrowskich nie znajdą Państwo produktów niewiadomego pochodzenia. U nas każdy produkt przed wprowadzeniem do sprzedaży jest starannie i dokładnie kontrolowany pod kątem jakości. Bo to ma największe  znaczenie i bierzemy za to pełną odpowiedzialność.

Chcielibyśmy, aby Państwo decydując się na naszą firmę byli w 100% zadowoleni i z dumą mogli powiedzieć, że: „Nasz kominek zbudowali Ci od Piotrowskich”.

Jest ważny dla właściwej pracy kominka. Wytwarza podciśnienie powstające na wskutek różnicy temperatur pomiędzy niższą temperaturą na dachu a wyższą wewnątrz pomieszczenia przy wejściu do komina. W ten sposób powstała różnica ciśnień daje strumień przepływu powietrza idący ku górze, który zabiera spaliny na zewnątrz budynku. Zdarza się, że w końcu powstaje nadciśnienie. Najczęściej ma to miejsce w upalne dni, gdy czapka komina jest rozgrzana przez słońce i jest cieplejsza od temperatury pomieszczeń. Występują wówczas problemy z rozpaleniem w kominku.

Do spalania w kominku można używać tylko niepoddanego żadnej obróbce surowego i suchego drewna. Drewno impregnowane lub lakierowane wytwarza podczas spalania trujące i szkodliwe dla zdrowia i środowiska gazy i opary. Jeżeli drewno ma zawartość wody powyżej 20%, to nie tylko traci wartość opałową, ale zaczyna wydzielać nieprzyjemny zapach i mocno dymić, co jest uciążliwe dla otoczenia i mieszkających obok sąsiadów.

Drewno do kominka powinno być porąbane, ułożone i składowane pod zadaszeniem w suchym i przewiewnym miejscu przez co najmniej  dwa lata od ścięcia. Lepszy efekt uzyskamy gdy przed paleniem drewno ułożymy w pobliżu kominka na 2 – 4 dni. Jest ono w tedy bardziej suche i ma najwyższą wartość opałową.

• drewno liściaste o zawartości wilgoci poniżej 20% – 4,1-4,2 kWh/kg
• drewno iglaste (stosowane tylko w niektórych paleniskach) o zawartości wilgoci poniżej 20% – 4,4-4,5 kWh/kg

Jeden metr sześcienny drewna liściastego waży ok. 510 kg, zaś iglastego – 360kg. Łatwo można więc obliczyć ile energii uzyskamy z naszego drewna:

• 1m³ (np. buku) – 2100 kWh
• 1m³ (np. świerku) – 1600 kWh

Obliczenia są prawdziwe dla drewna o zawartości wody poniżej 20%.

Wartość opałowa drewna według zawartości wilgoci:

• świeżo ścięte – 50-70% – 2,0 kWh/kg
• 1 roczne – 35% – 3,0 kWh/kg
• 2 letnie – 20% – 4,0 kWh/kg
• bardzo suche – 12-15% – 4,5 kWh/kg

Podsumowując – ze świeżo ściętego drewna uzyskujemy tylko połowę energii w porównaniu z drewnem długo sezonowanym. Przy zapotrzebowaniu na energię, np. 4 kWh potrzebna ilość energii na dobę przy- 20˚C na zewnątrz wynosi: 4kW*24h=96kWh. Przy drewnie liściastym 1m³ wystarcza na 3 tygodnie ostrej zimy: 2100kWh/96KWhdziennie=21 dni i 21 godzin. Stosując 1m³ świeżo ściętego drewna, wystarczy nam na jedynie 11 dni.

To stosunek między ilością wyprodukowanej energii w palenisku, a ilością ciepła odprowadzonego do pomieszczeń. Jeżeli spalimy w palenisku, np. 10kg drewna, uzyskamy energię 40kWh. Jeżeli nasze urządzenie ma wysoką sprawność (85%), wówczas do pomieszczeń przekazujemy ciepło o wartości 34kWh. Straty wynikają z niecałkowitego spalaniu i odpływie ciepła do kominka. Oznacza to, że im cieplejsze spaliny odprowadzane do komina, tym mniej ciepła przeznaczone jest do ogrzewania. Niewielka strata ciepła jest niestety potrzebna aby zapewnić  sprawne działanie komina. Średnia temperatura wlotu spalin do komina dla najlepszych systemów grzewczych wynosi 150-200˚C.

Sprawność wybranych urządzeń:

• piec kaflowy, gruntowy, tynkowany – 80-90%
• kominek z otwartym paleniskiem – 10-20%
• wkłady kominkowe i piecyki wolnostojące – 35-70%
• wkłady kominkowe i piece z dodatkową powierzchnią grzewczą – 70-90%

Wykonane z metalu, szamotu lub specjalnych ogniobetonów kanały dymowe, przez które przepływają gazy grzewcze odprowadzane z komory spalania znacznie się przy tym schładzając, czyli oddające ciepło do pomieszczeń. tak zwane kanały dymowe sięgające nawet do 10 metrów długości muszą być dokładnie obliczone przez fachowca. Ich długość, przekrój i kształt muszą być dopasowane do typu i wielkości paleniska. Sztuka polega na tym, aby kanał nie stwarzał zbyt dużego oporu dla spalin i nie był za długi lub za krótki. Tak aby temperatura wlotu do komina była optymalna. Zalecane jest zastosowanie klapy rozpałowej, która zapewnia skrót dla spalin do komina. Podczas rozpalania pieca klapa powinna być otwarta, wówczas spaliny wędrują wprost do komina. A po rozgrzaniu zamykamy klapę i spaliny płyną przez kanały dymowe. Najczęściej robi się to ręcznie, ale istnieje możliwość zautomatyzowania tego procesu poprzez elektroniczne sterowanie.